Cmentarz Ewangelicko-Reformowany w Warszawie

Witamy na stronie
Cmentarza Ewangelicko-Reformowanego
w Warszawie

 


Cmentarz Ewangelicko-Reformowany w Warszawie przy ul. Żytniej 42 został założony w 1792 roku za czasów króla Stanisława Augusta Poniatowskiego, a fakt ten jest uwieczniony na tablicy mieszczącej się na zewnętrznej stronie murów cmentarnych z prawej strony ul. Młynarskiej. Powstał on w związku z koniecznością zlikwidowania cmentarza położonego na tyłach danego kościoła ewangelicko-reformowanego tj. na tyłach budynku w którym mieści się obecnie Opera Kameralna, w głębi posesji przy ul. Solidarności 76a.

Niedaleko bramy od ul. Młynarskiej, pod głazem z czerwonego granitu spoczywają szczątki ks. Salomona Musoniusa oraz innych osób przeniesione z dawnego cmentarza. Zmarły w 1790 r. ks. Musonius był pierwszym proboszczem założonej w 1776 r. w Warszawie stałej parafii ewangelicko-reformowanej. Jak wiadomo, aż do 1768 r. działalność zborów ewangelickich na terenie Mazowsza była zabroniona edyktem księcia Janusza Mazowieckiego z 1525 r. Życie religijne ewangelików w Warszawie odbywało się przez wszystkie te lata na pół legalnie. Ludność Warszawy wyznań ewangelickich w tych czasach stanowili zarówno potomkowie w prostej linii polskich rodzin ewangelickich, sięgający swą tradycją czasów Reformacji, jak i najróżniejsi rzemieślnicy i artyści sprowadzani do Polski z zachodu Europy, przede wszystkim przez króla Stanisława Augusta, dalej liczni przedstawiciele korpusu dyplomatycznego oraz potomkowie Braci Czeskich. Wśród nazwisk w brzmieniu francuskim, angielskim, niemieckim, włoskim i czeskim, można znaleźć na nagrobkach również nazwiska żydowskie. Na przełomie XIX i XX wieku wielu warszawiaków wyznania mojżeszowego, szczególnie ludzi reprezentujących wolne zawody, przyjmowało religię chrześcijańską. Nauka oparta na Piśmie Świętym, prostota liturgii i demokratyczny ustrój Kościoła reformowanego sprawiały i sprawiają nadal, w społeczności tej szybko asymilują się nowi przybysze. Tak było w przypadku neofitów.

Kościół Ewangelicko-Reformowany znany jest ze swych dążeń i przekonań ekumenicznych. Głosząc własną naukę, nie stoi na stanowisku, że tylko w jego szeregach można dojść do zbawienia. W tej właśnie myśli cmentarz ewangelicko-reformowany dziś, podobnie jak przed ostatnią wojną, gdy trudno było jeszcze mówić o rzeczywistej współpracy między różnymi wyznaniami, daje za swymi murami schronienie tych zmarłych, których gdzie indziej pochować nie chciano.

Na cmentarzu spoczywają duchowi przewodnicy Zboru:

    ks. K.Diehl (znany w Warszawie działacz kulturalny z okresu Sejmu 4-letniego)
    ks. Teichman
    ks. Spleszyński,
    ks. A.Diehl
    ks. F.Jelen
    ks. Wł.Semadeni
    ks. S.Skierski
    ks. K.Ostachiewicz



Groby tak duchownych, jak i świeckich charakteryzuje prostota i brak symboli religijnych. Oba te fakty wypływają z nauki Kościoła Reformowanego, która stanowczo zabrania wykonywać wizerunków dla celów kultowych. Stąd nawet krzyż, jako miejsce śmierci Chrystusa jest na starym cmentarzu rzadko spotykany. Mimo to znajduje się to około 100 pomników z XIX wieku o dużej wartości artystycznej i dlatego cmentarz wpisany jest w rejestr zabytków kultury narodowej pod nr.310. Zabytkiem jest oczywiście największy grobowiec na cmentarzu - kaplica Kronenbergów, zbudowana według projektu K. Wojciechowskiego. Dawna kaplica cmentarna i budynki administracyjne, przylegające do ul. Młynarskiej, zostały zburzone w czasie Powstania Warszawskiego. W wyniku ostrych walk, stoczonych tu przez oddziały zgrupowania "Radosław" w dniach 5 i 6 sierpnia 1944 r. zniszczone zostały w znacznym stopniu mury cmentarza. Wiele grobów zostało rozbitych. Niektóre dawały bezpośrednią osłonę walczącym. Pamięci tych, którzy tu wtedy zginęli, jak również tych, których rozstrzelano i spalono na samym cmentarzu oraz na narożniku Młynarskiej i Żytniej, wreszcie pamięci wszystkich członków Zboru, którzy zginęli w latach okupacji, poświęcony jest pomnik z drugiej strony grobu ks. Musoniusa, wykonany z elementów zdruzgotanych grobowców. Może nieudolnie, ale z wielkim szacunkiem dla ofiary przodków, wykonała go młodzież Zboru.

Książka pamiątkowa, zawierająca spis osób wyznania ewangelicko-reformowanego, poległych w II wojnie światowej w obronie Ojczyzny jest do wglądu w kancelarii cmentarza. I tak jak na kamieniach grobowców, tak i na kartkach tej księgi, spotkać można wiele nazwisk o cudzoziemskim brzmieniu. Ludzie, których przodkowie przybywali do Polski, ofiarą krwi dali najwyższy dowód, że akceptowali ją jako swoją ojczyznę.

Nie wszyscy na szczęście odchodzą na polu walki. Cmentarz jest miejscem spoczynku wielu obywateli Warszawy, którzy w swoim długim i pracowitym życiu położyli poważne zasługi dla miasta. Iliż innych wniosło wielki wkład do kultury narodowej

Nie chcąć wynosić jednych nad drugimi, nie wymieniamy tu nikogo. Spacer po cmentarzu wskaże, jak wielu zasłużonych Polaków spoczywa na tym stosunkowo niewielkim terenie.

 

Rocznice: